Poniższy tekst jest kontynuacją tekstu ksążki Kima Michaelsa "Warior of Peace" (Wojownik pokoju) i stanowi jej 15-ty przetłumaczony rozdział.
Fragemty jej 1-ego rodzału znajdziesz TUTAJ.
Motto (od tłumacza)
Nie można jednocześnie zapobiegać wojnie i przygotować się do wojny. Zapobieganie wojnie wymaga więcej wiary, odwagi i stanowczości niż przygotowania się do wojny. Wszyscy musimy podjąć osobisty wysiłek, abyśmy razem mogli sprostać zadaniu ustanowienia pokoju.
Musimy ponosić heroiczne poświęcenie dla pokoju, tak samo jak szczerze ponosimy je na wojnie. Nie ma niczego ważniejszego…
Albert Einstein
***
Pewnego dnia, gdy uczniowie siedzieli w auli po ukończeniu grupowych ćwiczeń, Mistrz spojrzał na żołnierza i powiedział: Synu, widzę, że dokonałeś znaczącego oczyszczenia wszystkich swoich czakramów. Nie myśl jednak, że oczyściłeś je lub swój podświadomy umysł całkowicie. Zupełne ich oczyszczenie to długoterminowy proces, czasem trwający całe życie. Póki żyjesz w ludzkim ciele, będziesz musiał oczyszczać swoje pole energetyczne. Jednakże, dokonałeś już oczyszczenia, które może przenieść twoją ścieżkę na wyższy poziom.
Kiedy tu przybyłeś, miałeś wiele pytań i nie na wszystkie z nich udzieliłem ci odpowiedzi. Stało się tak dlatego, że nie byłeś gotowy na ich przyjęcie. Wyjaśnię ci to.
W obecnych czasach wielu ludzi jest zaślepionych specyficzną formą myślenia. Nazywam je myśleniem linearnym, intelektualnym albo analitycznym. Wydaje im się, że analityczny umysł to całość umysłu. Zdaje im się, że są w stanie pojąć wszystko. Gdy tacy ludzi spotykają duchowego nauczyciela, często oczekują lub nawet domagają się, aby otrzymać pełne wyjaśnienie duchowej strony życia. Wydaje im się, że są w stanie zrozumieć to wyjaśnienie znajdując się na aktualnym etapie rozwoju swojej świadomości.
To czyni owe osoby podatnymi na iluzje tworzone przez fałszywych nauczycieli tego świata. Niektórzy z tych nauczycieli nie zwodzą celowo, ponieważ sami wierzą w swoje złudzenia. Inni wiedzą, że manipulują ludźmi. Celowo stworzyli oni bardzo wymyślne i zdawać by się mogło wyrafinowane filozofie, mające usidlić tych, którzy z intelektu uczynili swego Boga.
Wielu adeptów duchowości sądzi, że im bardziej skomplikowana i trudniejsza do zrozumienia jest jakaś filozofia, tym bardziej musi by zaawansowana. Wydaje im się, że skoro studiują tę trudną filozofię, jest to dowodem na to, iż są zaawansowanymi studentami. Jednak ani fałszywi nauczyciele, ani ich studenci nie zdają sobie sprawy z tego, że kontroluje ich Maszyna. Ich fałszywe ideały służą wyłącznie podtrzymaniu i wzmocnieniu władzy Maszyny nad ludźmi. Jak już się przekonałeś, duchowa rzeczywistość nie jest tak trudna do zrozumienia. Wymaga ona stosunkowo niewiele zrozumienia, ale za to wiele praktyki.
To, czego doświadczyłeś podczas kilku ostatnich miesięcy, to przybycie tutaj w pewnym konkretnym stanie świadomości. Twój umysł był nieprzyjemnym i chaotycznym miejscem, głównie przez energie mentalne, które zgromadziły się w twoich czakramach i czterech niższych ciałach. Gdy pozbyłeś się części tych energii, wzniosłeś się na stosunkowo wyższy stopień świadomości, w którym twój umysł jest spokojniejszy i czystszy. Teraz możesz zrozumieć wiele spraw, których twój umysł wówczas nie mógł pojąć.
Oczyściwszy się z tych energii zacząłeś doświadczać czegoś, co już wcześniej poznałeś, a mianowicie to, co nazywam Świadomym Ty, które przestało identyfikować się z zewnętrznym umysłem lub ego. Doświadczyłeś czystej, wolnej, nieograniczonej, nieskończonej świadomości. Bez tego bezpośredniego doświadczenia wiele aspektów duchowej rzeczywistości pozostałoby dla ciebie nieuchwytne.
Jeśli ci się wydaje, że każdy aspekt duchowej strony życia może być zredukowany do słów i pojęć, z którymi umysł analityczny sobie poradzi, wówczas nigdy nie pojmiesz duchowości. Istnieją pewne jej aspekty, które nie mogą być opisane, ani poddane analizie. Można ich jedynie doświadczyć poprzez mistyczne przeżycie, które pozostaje poza słowami i nie może być do nich zredukowane. Doświadczyłeś tego teraz. Możesz już wyjść poza to, co robią ludzie uwięzieni w pułapce intelektu. Dlatego też wejdziemy w fazę, w której pozwolę ci zadać każde pytanie. Pozwolę ci zadać je tak, jak zechcesz, a ty pozwolisz mi odpowiedzieć na nie tak, jak ja zechcę.
Kura czy jajko?
Żołnierz rzekł: Mistrzu, dostrzegam, że gdy tutaj przybyłem, nie miałem czystego umysłu. Jednakże czułem dokładnie tak, jak powiedziałeś, że powinienem być w stanie zrozumieć duchową stronę życia. Teraz widzę jak bardzo to było nierealne
– wówczas jednak nie mogłeś mi tego wytłumaczyć. Byłem naprawdę sfrustrowany tym, że nie odpowiedziałeś na niektóre z moich pytań. Teraz jednak widzę w tym mądrość. Mój umysł wykorzystałby twoje odpowiedzi do wytworzenia jeszcze
większego braku zrozumienia.
Swoim pierwszym pytaniem chciałbym zrozumieć, dlaczego mój naród zaangażował się w wojnę. Widzę teraz, jak moja osobista spirala gniewu skłoniła mnie do pozytywnej odpowiedzi na wezwanie naszego przywódcy gdy zorganizowano nabór żołnierzy. Chciałbym zrozumieć, dlaczego mojemu narodowi wydaje się, że pójście na wojnę jest konieczne i usprawiedliwione.
Wiem, że powiedziałeś, iż jako naród chrześcijański zignorowaliśmy wezwanie Chrystusa do nastawienia drugiego policzka. Nasz przywódca, ludzie w armii i moi towarzysze żołnierze uznali, że skoro wróg zaatakował nas nie będąc sprowokowany, to nasza odpowiedź jest usprawiedliwiona. Wróg zabił wiele osób spośród ludności cywilnej, które w niczym mu nie zawiniły.
Byliśmy w pełni przekonani, że jeśli nic byśmy nie zrobili i nadstawili drugi policzek, zostałoby to odczytane, jako okazanie słabości i skłoniłoby naszego wroga do kolejnych ataków. Byliśmy przekonani, że nasze działania były konieczne, aby zapobiec przyszłym atakom. Mistrzu, chciałbym usłyszeć, jak ty to widzisz. Jak nasz naród powinien był zareagować na pierwszy atak?’
Mistrz odpowiedział: Krótka wersja mojej odpowiedź jest taka, że ty poszedłeś na wojnę kierowany swoją osobistą spiralą gniewu, a twój naród ma spiralę zbiorową. To ona uczyniła przywódców twojego narodu ślepymi na alternatywy pójścia na wojnę. A teraz pozwól, że dam ci dłuższe tego wyjaśnienie.
Mój Synu, znasz stary żart o tym, co było pierwsze, kura czy jajko. Zmień go teraz nieco i zadaj sobie pytanie: Co było pierwsze, akcja czy reakcja? Oczywiście, akcja zawsze następuje przed reakcją.
Nie może być reakcji o ile w przeszłości nie miała miejsca jakaś akcja. To może wydawać się proste, ale tkwi w tym podstawowe duchowe prawo. Mówi ono, że nic nie mogłoby ci się przytrafić, jeśli nie miałoby swojej przyczyny. Zapamiętaj tę regułę: nie ma reakcji bez akcji, nie ma skutku bez przyczyny.
Czego uczyłem cię, jako klucza do postępu na twojej duchowej ścieżce? Co jest kluczem do wzrostu twojego poziomu samoświadomości?
Żołnierz pomyślał przez chwilę i odpowiedział: Uczyłeś mnie, abym obserwował swoje własne reakcje i brał odpowiedzialność za nie i za moją świadomość.
Mistrz kontynuował: Dokładnie. Zatem głównym przedmiotem rozważań będzie tutaj to, czy twój naród wziął odpowiedzialność czy jej unikał. Jak ma się to do idei skutku bez przyczyny?
Unikanie odpowiedzialności
Gdy spojrzysz na historię, dostrzeżesz, że poszczególne osoby, grupy ludzi i całe narody zawsze miały tendencję do unikania
odpowiedzialności. Jak unika się brania odpowiedzialności? Robisz to stwierdzając, że gdy przytrafia ci się coś niechcianego, przyczyna leży gdzieś poza tobą. „Nigdy nie podjąłbyś przecież działań, które wywołałaby taką reakcję. To inni ludzie,
los, życie, natura, świat czy nawet Bóg są odpowiedzialni za to, co ci się przytrafiło.
Jak już ustaliliśmy, kiedy twierdzisz, że przyczyna istnieje „poza tobą”, detronizujesz siebie, pozbawiasz siebie mocy. Twierdzisz, że przyczyna leży gdzieś, gdzie ty nie masz kontroli nad tym, co się dzieje. W przypadku twojego narodu, dokonał on mentalnej projekcji, że przyczyna leżała po stronie wroga. Ponieważ twój naród nie mógł kontrolować wroga, uznał, że nie może zareagować inaczej niż go zniszczyć.
Powszechnym sposobem unikania odpowiedzialności jest rozpatrywanie danego wydarzenia w izolacji. Odmawiasz rozważenia faktu, że konkretne wydarzenie jest wyłącznie reakcją na wcześniejszą akcję. W twoim przypadku przemyśl, proszę, zdarzenie, gdy wybuchła mina i zraniła cię w nogę. Możesz powiedzieć, że nie uczyniłeś żadnej krzywdy ludziom, którzy wyprodukowali i podłożyli minę. Ich akcja była oczywistą agresją skierowaną przeciwko tobie i była ona niesprawiedliwa. Mógłbyś wściec się na tych ludzi i wyruszyć w drogę dla dokonania zemsty mającej na celu ich zabicie. Mógłbyś nawet powiedzieć, że robisz to, aby powstrzymać ich przed skrzywdzeniem innych niewinnych osób.
Żołnierz odpowiedział: Czułem dokładnie tak, jak to opisałeś. Nie szukałem zemsty tylko dlatego, że powstrzymywała mnie przed tym moja rozszarpana noga. Dziś zdaję sobie sprawę z tego, że tym, co mnie powstrzymało, była nie tyle noga, co mój stan umysłu. Mistrz odrzekł: Do tego właśnie zmierzam. Wyizolowałeś to zdarzenie i stwierdziłeś, że przyczyna leżała po stronie wroga. Ponieważ nie miałeś fizycznej możliwości zmienić wroga, pogrążyłeś się w spirali gniewu. Stopniowo tak cię ona obezwładniła psychicznie, że siedziałeś na ulicy i wyrażałeś swój gniew wykrzykując obelgi w stronę przechodzących ludzi, którzy nie byli odpowiedzialni, przynajmniej bezpośrednio, za stan twojej nogi.
Mój synu, nie mówię tego, abyś źle się z tym wszystkim poczuł. Chcę tylko postawić proste pytanie: Czy twoje reakcja byłą najlepszą z możliwych? Gdy spojrzymy na ciebie i twoją przyszłość – czy mogła zaistnieć jakaś lepsza reakcja?
Z doświadczenia wiesz teraz, że nie była to najlepsza możliwa reakcja. Alternatywą dla zstępującej, negatywnej spirali było zbudowanie spirali pozytywnej, wstępującej, którą stworzyłeś podczas swego tutaj pobytu. Dokonałeś tego zdając sobie sprawę, że chociaż rzeczywiście nie uczyniłeś nic złego ludziom, którzy wyprodukowali minę, to jednak zdecydowałeś pójść na wojnę. Najechałeś ich kraj, zakłóciłeś ich sposób życia, potencjalnie mogłeś zabić ich lub członków ich rodzin.
Chwila zranienia twej nogi przez minę mogła nie mieć bezpośredniej, linearnej przyczyny w twoich działaniach, ale miała przyczynę pośrednią. Zdecydowałeś wybrać się na wojnę, jak to się mówi: wystawić się na ryzyko, a kto może przewidzieć, co wydarzy się w zawierusze wojny?
Dlaczego dokonałeś takiego wyboru? Przyczyna leżała w twojej świadomości, a konkretnie w twoim gniewie. Dostrzegając jej przyczynę w swojej świadomości i biorąc za nią odpowiedzialność, nie jesteś już ubezwłasnowolniony. Przestałeś projektować przyczynę na wroga, na coś, nad czym nie masz bezpośredniej kontroli. Dostrzegłeś, że fizyczne zniszczenie wroga nie jest twoją jedyną możliwością. Alternatywą było spojrzenie w głąb własnej świadomości i przepracowanie przyczyny tam właśnie istniejącej, zrobienie czegoś, nad czym masz możliwość kontroli – dla dokonania czego jesteś obecnie na najlepszej drodze.
To samo dotyczy twojego narodu. Czy pójście na wojnę było najlepszą możliwą reakcją, czy może wytworzyło negatywną, zstępującą spiralę, z której twój naród jeszcze się nie wyswobodził? Czy istniało lepsze rozwiązanie, zdolne wytworzyć spiralę wstępującą?
Oczywistą odpowiedzią jest to, że twój naród mógł się wycofać i rozważyć możliwość, że to narodowa świadomość sprawiła, iż został on wystawiony na brutalny atak. Czy twój naród dokonał kiedyś agresji poza swoje granice? Czy kiedykolwiek w swojej historii wysyłał żołnierzy, agentów czy korporacje, aby wyzyskiwać inne nacje? Czy żywi on przemoc w swojej zbiorowej świadomości? Czy ma tendencje do reagowania na przemoc jeszcze większą przemocą, uważając to za konieczne i usprawiedliwione? Czy wasze filmy i książki gloryfikują przemoc lub ukazują ją, jako jedyne rozwiązanie pewnych problemów?
Skoro twierdzicie, że jesteście narodem chrześcijańskim, powinniście gorliwie robić to, co przykazał wam Wielki Mistrz, to znaczy przestać szukać drzazgi w oczach swoich braci i zacząć dostrzegać belkę w własnym oku. To jest prawdziwe wzięcie odpowiedzialności za własną sytuację, zamiast zrzucania winy na swoich braci i tym samym uczynie się zdominowanym. To jest przejęcie władzy nad swoim przeznaczeniem, zamiast pozwalania Maszynie, by nad nim panowała.
Zawsze, gdy coś niechcianego przytrafia się osobie lub narodowi, najbardziej produktywną reakcją jest rozważenie, jaka przyczyna z przeszłości mogła poprzedzić to wydarzenie. Przez przyczynę rozumiem nie tylko fizyczne akcje, ale także twój stan świadomości. Mówiłem ci wiele razy, że podstawową przyczyną wszystkiego jest świadomość. przyczyna poprzedzająca każde fizyczne wydarzenie tkwi zawsze w świadomości.
Co sprawia, że świadomość jest podstawową przyczyną?
żołnierz
zapytał: W pewien sposób rozumiem to, co do mnie mówisz, ale ciągle jestem skonfundowany. Wiem, że to przemawia mój linearny umysł, ale gdy mówisz, że każde wydarzenie jest reakcją wszechświata na akcję, którą podjąłem wcześniej,
to zaczynam się zastanawiać, co rozpoczęło ten łańcuch? Jak można było przedsięwziąć pierwsze działania, skoro musiałoby być ona reakcją na wcześniejsze wydarzenie? Kto podjął tę pierwszą akcję? Wiem, że to może być głupie pytanie.
Mój Synu, nie ma głupich pytań, są tylko pytania, które nie zostały jeszcze zastąpione zrozumieniem. Przede wszystkim musisz rozróżnić wydarzenia, o których nie decydowałeś bezpośrednio, od tych, które wybrałeś bezpośrednio.
W twoim przypadku nie zdecydowałeś bezpośrednio o tym, aby mina urwała ci nogę. To jest coś, co nazywam niechcianym wydarzeniem. Niechciane wydarzenie nigdy nie bierze się znikąd, musi mieć przyczynę w przeszłości. W twoim przypadku bezpośrednią przyczyną była reakcja wszechświata na to, że wybrałeś się na wojnę. Wybrałeś to bezpośrednio. Nie byłeś do tego przymuszony, miałeś inne wyjścia.
Krótka odpowiedź na twoje pytanie jest następująca: Istnieją trzy rodzaje wydarzeń, z którymi spotykamy się w materialnym wszechświecie. Istnieją pierwotne działania, które podejmujemy dokonując wyborów. Następnie istnieją reakcje, które są konsekwencjami pewnych pierwotnych działań. W końcu istnieją nowe wybory, których dokonujemy w odpowiedzi na konsekwencje naszych wcześniejszych akcji. To właśnie w przypadku większości ludzi stworzyło zstępującą spiralę akcji i reakcji, która przesłania fakt, że mają oni moc, by zmienić swoje materialne życie poprzez zmianę swojej świadomości.
Niestety, twoja kultura wychowuje dzieci i młodzież bez podstawowego zrozumienia działania wszechświata. Na Wschodzie naucza się o karmie. Karma jest postrzegana jako akcja tworząca impuls, który wróci do ciebie w przyszłości, prawdopodobnie w następnym wcieleniu. Twoja kultura zaprzecza temu, ponieważ oryginalne nauki Wielkiego Mistrza na ten temat zastały usunięte z religii chrześcijańskiej z powodów politycznych. Oczywiście, religia materializmu naukowego również zaprzecza preegzystencji duszy.
Wasza nauka uczy was o akcji i reakcji, ale większość osób nie pojmuje tego w kategoriach energii. Ja nie nauczam konceptu karmy, który odnajdujemy w wielu religiach Wschodu, ponieważ uważam go za zbyt linearny i fatalistyczny. Najbardziej pierwotny koncept karmy zakłada, że wszystko w twoim życiu zostało zdeterminowana przez twoje działania z przeszłych wcieleń.
To faktycznie czyni aktualnym pytanie, w jaki sposób rozpocząłeś swoją karmiczną spiralę. Oczywistym wyjaśnieniem jest, że dokonałeś wyboru, ale dlaczego twój pierwszy wybór miałby odebrać ci możliwość [nowego, lepszego – przyp. tłum.] wyboru w teraźniejszości? Ja nauczam, że chociaż twoje przeszłe wybory ograniczyły ci możliwości, którymi dysponujesz w chwili obecnej, to zawsze masz możliwość zmiany stanu swojej świadomości. Uczynienie tego będzie miało ogromny wpływ na twoją fizyczną sytuację, jak już to sobie zacząłeś udowodniać. Dodatkowo będzie to mieć ogromny wpływ na twoją zdolność dostrzegania stojących do twej dyspozycji możliwości.
Nauczam zatem, że jeśli dokonujesz pierwotnego wyboru, to podejmujesz inicjalne działanie. Generujesz impuls energetyczny, który wysyłasz w kierunku wszechświata. Einstein spekulował, że jeśli wysłałoby się z ziemi statek kosmiczny i leciałby on ciągle w tym samym kierunku, pewnego dnia wróciłby na ziemię z przeciwnej strony. Twierdził, że czasoprzestrzeń ma formę zamkniętej pętli. I miał rację.
Dodam do tego, że czasoprzestrzeń ma cztery poziomy albo oktawy, to znaczy oktawę tożsamości, oktawę mentalną, oktawę emocjonalną i oktawę fizyczną. Gdy podejmujesz działanie w oktawie fizycznej, generujesz impuls energetyczny. Nauka nie nazywa tego energią, tak jak elektryczność albo światło słoneczne, tym nie mniej jest to wyższa i subtelniejsza forma energii. Przemieszcza się ona do trzech pozostałych oktaw. Po pewnym czasie nieuchronnie powróci do punktu wyjścia, czyli do ciebie i wówczas może wytworzyć fizyczne zdarzenie.
Przerwanie spirali z przeszłości
Zauważ, że powiedziałem, iż może ona spowodować fizyczne zdarzenie. Czy to uczyni, czy nie, zależy tylko od tego, co zdołasz zrobić ze swoim stanem świadomości w czasie, który upłynie do powrotu impulsu.
Dokładnie to właśnie Wielki Mistrz i inni duchowi nauczyciele próbują ci powiedzieć w koncepcie nastawiania drugiego policzka. W przeciwieństwie do oficjalnej doktryny, Wielki Mistrz był w pełni świadomy zasady, którą tutaj opisuję. Był on świadomy tego, że żyjemy wiele razy i nasze obecne życie jest w zasadniczy sposób ograniczone poprzez wybory, jakich dokonaliśmy w przeszłości, w zapomnianych wcieleniach. Znał on rolę świadomości, dlatego mówił o konieczności dostrzegania belki we własnym oku.
Jezus wiedział, że jako istota ludzka na poziomie fizycznym, masz podstawowy wybór: Czy będziesz podtrzymywał spirale, które stworzyłeś w przeszłości, czy też się z nich wyrwiesz?
Gdy spojrzysz na tę planetę, oczywistym jest, że jest na niej wiele przemocy, wiele aktów używania siły. Kiedyś w przeszłości zdecydowałeś się użyć przemocy i popełnić akt agresji przeciwko innej osobie. Dlaczego to zrobiłeś? Uczyniłeś to, ponieważ w twoich trzech wyższych ciałach istniał schemat przemocy. W ciele tożsamości miałeś zakorzenione przekonanie, że jesteś oddzieloną istotą i możesz użyć przemocy wobec innej osoby bez krzywdzenia siebie samego. W ciele mentalnym hołubiłeś wyrafinowane argumenty usprawiedliwiające przemoc. W ciele emocjonalnym miałeś spirale lęku, energie gniewu i nienawiści, które czyniły użycie przemocy czymś nieuchronnym.
Twój fizyczny czyn był uwarunkowany matrycami w twoich trzech wyższych ciałach. Miał on niematerialną przyczynę. Twoje pierwotne działanie wygenerowało energię wysłaną do trzech wyższych oktaw. W końcu została ci ona zwrócona. Gdy przekroczyła granicę oktawy fizycznej, wytworzyła zdarzenie, podczas którego zostałeś wystawiony na przemoc. Pierwotny czyn mógł mieć miejsce w poprzednim wcieleniu i został zapomniany. Bez zmian pozostało to, że nadal masz matryce przemocy w swoich trzech wyższych ciałach.
Gdy jesteś narażony na przemoc, odmawiasz przyznania, że jest to spowodowane twoim pierwotnym działaniem. Dokonujesz projekcji, że przyczyna leży gdzieś poza tobą, w osobie czyniącej ci zło. Czyny tej osoby nie są spowodowane czymś, czego dokonałeś w przeszłości. Reagujesz gniewem i możesz podjąć kolejne działanie oparte na przemocy, szukając zemsty, kary lub starając się ubezwłasnowolnić tego, kto cię zaatakował. To generuje kolejny impuls, który jest wysyłany w kierunku wszechświata. Kiedy do ciebie powróci, ty znów reagujesz gniewem, ale tym razem jest to gniew skumulowany ze wszystkich poprzednich wydarzeń. Generujesz więc jeszcze potężniejszy impuls. A gdy on powróci, doznasz jeszcze większej szkody.
Jesteś uwięziony w zstępującej spirali. Stan twojej własnej świadomości generuje przemoc. Ponieważ odmawiasz wzięcia za to odpowiedzialności, reagujesz przemocą, co tylko wzmacnia spiralę. Wkrótce energie staną się tak obezwładniające, że zostaniesz uwięziony wśród reakcji zakorzenionych w lęku. Tracisz możliwość nastawienia drugiego policzka.
To właśnie ta tendencja reagowania na przemoc większą przemocą stworzyła Maszynę. Kontynuowanie i wzmacnianie tych spirali tylko wzmacnia Maszynę i jej władzę nad ludźmi. Maszyna istnieje dzięki podstawowej iluzji panującej na Ziemi, a mianowicie, że zdarzenia, które cię spotykają, nie mają początku w stanie twojej świadomości. To sprawia, że ludzie reagują na wydarzenia będąc przekonani, że to inni je powodują. Następnie reagują na wydarzenie, próbując kontrolować lub niszczyć innych ludzi.
Ludzie ci postrzegają twoje czyny jako agresję skierowaną przeciw nim i starają się zapanować nad tobą siłą. Obie strony konfliktu czują się pozbawione mocy, ponieważ wydaje im się, że przyczyna leży poza nimi. Nie widzą innego wyjścia oprócz użycia siły dla zmuszenia innych do zmiany ich działań. Maszyna pozbawiła ich możliwości dostrzeżenia alternatywy, to jest zmiany własnego stanu świadomości i tym samym zmiany prawdziwej przyczyny tego, co im się przytrafia.
Jak można przełamać zstępującą, planetarną spiralę konfliktu? Pewna grupa ludzi musi dostrzec dynamikę sytuacji i użyć swojej zdolności reagowania na przemoc bez przemocy.
Wielki Mistrz wiedział o tym. Wiedział, że przez tysiące lat ludzi wzmacniali te energetyczne spirale. Spójrz, na to, co ciągle dzieje się na Bliskim Wschodzie i w innych częściach świata. Właśnie dlatego nawoływał on swoich prawdziwych uczniów do przełamania tej planetarnej spirali. Można to zrobić tylko w jeden sposób. Należy przestać odpowiadać przemocą na przemoc. Można tego dokonać tylko nadstawiając drugi policzek i kontynuując nadstawiania drugiego policzka mimo powtarzających się ataków.
żołnierz rzekł: Wielu ludzi powie, że ci, którzy zaatakowali nasz naród, musieli świadomie wybrać takie działanie, mając na myśli, że to nie my przymusiliśmy ich do tego, i że ich ku temu nie sprowokowaliśmy.
Mistrz odrzekł: Tak, ci ludzi dokonali tego wyboru. Twój naród nie przymusił ich do decyzji ataku, ani nie zmusił ich do tego, aby wybrali was, jako cel swoich działań. Ci ludzie byli uwięzieni w osobistych spiralach negatywności. To właśnie one wywołały w nich potrzebę podjęcia akcji przeciwko innym.
Dlaczego twój naród stał się celem agresji tych ludzi? Częściowo przez swoją aktualną fizyczną pozycję i działania, ale głównie przez swoje wcześniejsze zbiorowe spirale. Wszystko, co robisz, jest czynione z pomocą energii. Istnieje możliwość widzenia energetycznych spirali stworzonych przez ludzi. Gdybyś mógł je dostrzec, zobaczyłbyś wyraźnie, że nie przytrafia ci się nic, co nie byłoby podyktowane twoją podatnością na wydarzenia, sprowokowaną energetycznymi spiralami, które ty lub twój naród stworzyliście w przeszłości. Gdyby twój naród nie stworzył spirali energetycznej czyniącej go podatnym na tego typu urazy, nie zostałby zaatakowany. Wasz wróg znalazłby inny cel.
Zawsze stajesz przed prostym wyborem. „Czy będę projektował przyczynę niechcianego wydarzenia poza siebie i tym samym pozbawię się władzy nad swoim losem? Czy też zaakceptuję fakt, iż przyczyna leży w mojej świadomości i w ten sposób odzyskam możliwość zmiany swego przeznaczenia?” To prawda, że ludzie, którzy zaatakowali twój naród dokonali wyboru, ale staliście się ich celem, ponieważ wy również dokonywaliście agresywnych wyborów w przeszłości. Odpowiadając przemocą na przemoc nie uwolnicie się od schematu akcja-reakcja. Spoglądając w narodową świadomość i przezwyciężając tendencją do użycia siły faktycznie wygenerujecie pokojową przyszłość dla swojego narodu.
żołnierz zapytał: Rozumiem, co mówisz, ale nie rozumiem, jak moje przeszłe akcje mogły wywołać konkretne wydarzenie, takie jak utratę mojej nogi?
Mistrz odpowiedział: Fizyka kwantowa odkryła granicę pomiędzy oktawą fizyczną i trzema wyższymi oktawami. Uczeni odkryli, że poza światem materialnym istnieje inny świat, często nazywany światem prawdopodobieństwa. Nic z owego świata nie istnieje w świecie fizycznym. Istnieje on w niejako płynnym stanie, posiadając potencjał zaistnienia – jako cząstka fizyczna lub wydarzenie. Nie możesz na pewno przewidzieć, że coś się z niego przejawi, możesz to jedynie przewidywać z pewnym prawdopodobieństwem.
Uczeni nie zrozumieli jeszcze, że odkryli jedynie ułamek procesu, który prowadzi do pojawiania się fizycznych uwarunkowań i zdarzeń. Proces ten zawiera także aspekt odnoszący się do każdego człowieka z osobna.
W przeszłości zdecydowałeś się postąpić w pewien sposób. Nazywam to "działaniami początkowymi", ponieważ wygenerowały one impuls energetyczny, który został wysłany do trzech wyższych oktaw. Gdy impuls ten do ciebie wraca, rozpoczyna swoją powrotną drogę poprzez trzy wyższe oktawy. W każdej z nich będzie on osłabiany lub wzmacniany. Czynnikami decydującymi o tym są matryce w twoich trzech wyższych ciałach.
Powiedzmy, że wygenerowałeś impuls w formie aktu przemocy. Uczyniłeś to, ponieważ w twoich trzech wyższych ciałach istniały matryce przemocy. Wracając do ciebie, impuls najpierw przechodzi przez ciało tożsamości. Jeśli nadal masz w nim matryce przemocy lub jeśli je wzmocniłeś, impuls energetyczny przyspieszy i przejdzie do ciała mentalnego. Jeśli usunąłeś z ciała tożsamości wszystkie matryce przemocy lub ich część, impuls nie będzie wzmocniony, a dodatkowo utraci część swej mocy. Przejdzie on do ciała mentalnego, ale ze zredukowanym momentem siły.
Ten sam proces powtórzy się w ciałach mentalnym i emocjonalnym. Jeśli ciągle istnieją w nich matryce przemocy lub jeśli je wzmocniłeś, impuls przekroczy granicę i wejdzie do oktawy fizycznej. To wywoła wydarzenie, wystawiające cię na przemoc. Może być ona nawet gwałtowniejsza niż w powziętym przez ciebie pierwotnym działaniu. Jeśli przezwyciężysz wszystkie matryce przemocy i w swoich czterech niższych ciałach stworzysz spiralę pozytywnej energii, powracający impuls energii zostanie całkowicie pochłonięty zanim zdąży zmienić się w fizyczne wydarzenie.
To, co robiłeś przez ostatnie miesiące, przywołując energię bazującą na miłości wygenerowało pozytywną spiralę, zdolną pochłonąć część impulsów powracających z przeszłości. Mój Synu, gdybyś nie wykonał tej pracy i pozostał na ulicy, zostałbyś narażony na przemoc, która zakończyłaby twoje życie.
Jak nadstawiać drugi
policzek?
żołnierz zapytał: Rozumiem to, chcę jednak zrozumieć, dlaczego jest nam tak trudno nastawiać drugi policzek. W wojsku wszyscy byli
przekonani, że Jezus nie mógł mieć na myśli nadstawiania drugiego policzka w odpowiedzi na wszystkie formy ataku. Większość ludzi w moim kraju uważa, że mamy prawo do samoobrony, również na poziomie narodowym.
Mistrz kontynuował: Rozważ, czego wymagałoby od człowieka spełnienie przykazania nadstawiania drugiego policzka. Nie możesz tego dokonać póki masz matryce przemocy w trzech wyższych ciałach. w nieunikniony sposób zniewolą one twój świadomy umysł. Nie będziesz w stanie powstrzymać się od brutalnej reakcji, gdy ktoś uderzy cię w policzek. Nie będziesz mieć wolności wyboru, ponieważ spirale energetyczne w twoich trzech wyższych ciałach determinują twój świadomy umysł. To predysponuje cię albo do uległości albo do reagowania przemocą.
Wielu ludzi twierdzi, że nie dają odporu, gdy są atakowani. Powstrzymywanie się od fizycznego ataku nie jest równoznaczne z nadstawieniem drugiego policzka. Wielu ludzi czuje się bezradnymi podczas ataku lub boi się, że nie ma siły, aby pokonać atakującego. Tacy ludzi nie podejmują aktów przemocy, ciągle jednak reagują z przemocą, kierując swoją agresję przeciwko sobie samym. Zmuszanie się do tłumienia agresywnej reakcji bazujące na lęku jest przemocą wobec samego siebie. Tylko wówczas, gdy uwolnisz się od lęku i będziesz odczuwać jedynie miłość, będziesz w stanie naprawdę nadstawić drugi policzek.
Dopiero po oczyszczeniu spirali energetycznych w trzech wyższych ciałach odzyskasz wolność wyboru. Dostrzeżesz wówczas możliwości, których nie widziałeś wcześniej. Będzie mieć wolność wyboru działania pozbawionego przemocy, które pozwoli ci wyrwać się z wiru impulsów energetycznych z przeszłości. Tylko w ten sposób uwolnisz się spod wpływu Maszyny. Inaczej pozostaniesz uwięziony w spirali reagowania przemocą na przemoc – co jest najbardziej potężnym narzędziem kontrolowania ludzi przez Maszynę i wysysania z nich energii życia.
Pozwól mi wrócić do pytania „Jak twój naród mógł zareagować na pierwotny atak”. Mogliście pozostać wierni swoim chrześcijańskim korzeniom i wykorzystać atak, jako szansę na dostrzeżenie belki w oku swojej narodowej psychiki. W jaki sposób wywołaliśmy tak brutalny atak? Jakie matryce przemocy istnieją w naszym ciele tożsamości, w ciele mentalnym i emocjonalnym; w naszym zbiorowym umyśle? Co moglibyśmy zyskać, dostrzegając je i wychodząc poza nie, aby nie trwać w spirali przemocy?
Twój naród nie był jednakże skłonny ani gotowy do tego, wzmógł tylko tendencję reagowania przemocą na przemoc. Argumentował to nawet naukami Chrystusa. Twój naród zareagował jeszcze brutalniejszą siłą niż ta, którą został zaatakowany. Można to łatwo dostrzec, ponieważ jego rekcja pozbawiła życia o wiele większej liczby ludzi i zniszczyła więcej zasobów materialnych niż pierwotny atak przeciw wam.
To wytworzyło bardzo potężne impulsy, które zostały wysłane w czasoprzestrzeń?. Nieuchronnie powrócą one do twego narodu w przyszłości i mają one potencjał wywołania innych brutalnych wydarzeń. Istnieje jednakże możliwość pochłonięcia tych impulsów zanim przekroczą one granice oktawy fizycznej. Aby tak się stało, twój naród musi przełamać negatywną spiralę i zacząć wytwarzać spiralę pozytywną, dostrzegając belkę we własnym oku.
Możesz czuć się bezradny, aby zaradzić temu, jako jednostka, ale oczyszczając swój umysł przyczyniasz się do oczyszczania psychiki całego narodu. Jeśli wystarczająca ilość ludzi zrobi to samo, będzie to miało efekt na poziomie narodowym. W końcu psychika narodu jest zbiorem indywidualnych umysłów jego obywateli. Najlepszym sposobem przemiany swojego narodu jest rozpoczęcie od zmiany własnej świadomości. Efekty dostrzeżesz w postaci zmiany wydarzeń fizycznych, które muszą nastąpić po zmianie stanu świadomości.
Co podtrzymuje spiralę wojny?
żołnierz powiedział: Z tego, co słyszę, jedynym sposobem zapobieżenia wojnie
jest zaprzestanie odpowiadania przemocą na przemoc i nadstawianie drugiego policzka raz za razem. Rozumiem, co mówisz, ale jest to tak sprzeczne z mentalnością mojego narodu, a szczególnie z mentalnością wojska. Nie potrafię sobie nawet zacząć
wyobrażać jak to nastawienie mogłoby się w niedalekiej przyszłości zmienić.
Mistrz odpowiedział: Nie może się zmienić w bliskiej przyszłości, ale może się zmienić. Twój naród już wszedł na tor stopniowej redukcji swojej tendencji do przemocy. Jeszcze nie przestawił się na wejście w tę spiralę i uczynienie jej nieodwracalną i dlatego właśnie wydarzyło się to, co spowodowało wysłanie cię na wojnę. Gdyby twój naród zareagował na to zdarzenie bez przemocy, odniósłby znaczące zwycięstwo i uczynił wstępującą spiralę nieodwracalną. Obecnie jednak przyszłość twojego narodu ciągle się waży.
żołnierz zapytał: Mistrzu, a co z ludźmi z wojska lub elity politycznej, którzy mówią, iż koniecznością jest, abyśmy posiadali armię zdolną bronić nas przed totalitarnymi narodami? Powiedzieliby, że twoje idee są nierealne i wskazaliby na potrzebę posiadania armii przez wolny świat. Powiedzieliby, że gdyby nie siła i odstraszająca moc wojska, świat byłby opanowany przez nazizm albo komunizm.
Mistrz odrzekł: Zgodziłbym się z nimi – ale tylko do pewnego stopnia. Jeśli spojrzysz tylko na samo minione stulecie, dostrzeżesz siły totalitarne napędzane agresywną ideologią, która zmuszała je do prób przejęcia władzy nad światem. Zgadzam się, że gdyby tak zwany wolny świat (żadna część świata nie jest wolna od Maszyny) nie miał wojska, to siły te przejęłyby dominację nad światem. Jak długo jednak potrafiłyby ją utrzymać?
Problem z dzisiejszym światem polega na tym, że Maszyna zaburzyła postrzeganie rzeczywistości i ludzie nie widzą łańcucha przyczyn i skutków. Nie rozumieją, że każde agresywne działanie wygeneruje impuls energetyczny, który zostanie wysłany do czterech oktaw. Gdy impuls do ciebie powróci, ograniczy ci on zdolność do podejmowania dalszych agresywnych działań.
Wyzwaniem życia, tak jak przejawia się ono na tej Planecie w dzisiejszych czasach, jest konieczność przekroczenia złudnego przeświadczenia, że jednostka może podjąć agresywne działanie wobec innych i nie doświadczy jego konsekwencji. Agresywne imperium może przejąć kontrolę nad pokaźną częścią świata na jakiś czas i nie ponieść za to odpowiedzialności. To, czego ludzie nie rozumieją, to fakt, że działania te jednocześnie generują impulsy energetyczne. Gdy one powrócą – a tak się nieuchronnie stanie – ograniczą jednostkę lub pozbawią dyktatora jego mocy. Każda siła usiłująca zdominować świat może być zwycięska tylko przez określony czas. Zostanie ona nieuchronnie zniszczona przez powrót własnych agresywnych impulsów.
Wielki Mistrz wiedział, że jeśli nadstawisz drugi policzek, to nie staniesz się częścią Maszyny. Absolutnie jedynym sposobem na uwolnienie się spod kontroli Maszyny jest powstrzymanie się od reagowania przemocą na przemoc.
Jak Maszyna zdołała uzyskać kontrolę nad światem i jak ją utrzymuje? Czyni to stawiając jednostki i narody w sytuacjach bycia wystawionymi na przemoc albo zagrożonymi przemocą i sprawiając, aby czuli, że muszą reagować na te sytuacje użyciem siły.
Gdy jakaś osoba decyduje się użyć siły przeciwko tobie, niechybnie generuje ona impuls energetyczny, który zostanie wysłany do czterech oktaw. Jeśli podążysz za radą Wielkiego Mistrza i nadstawisz drugi policzek, nie wytworzysz impulsu energetycznego bazującego na lęku. Pozostaniesz wolny od przyczynowo–skutkowej spirali wytworzonej przez daną osobę. Jeśli zareagujesz przemocą, to wyślesz impuls bazujący na lęku i to wciągnie cię w spiralę przyczyny i skutku stworzoną przez tę osobę.
Planetarna lekcja
Mój Synu, spójrz wstecz na ostatni cykl dwóch tysięcy lat. Ludzkość miała się nauczyć w tym czasie ważnej lekcji. Ta lekcja
została wygłoszona i zademonstrowana inkarnacją Wielkiego Mistrza. Jego nauczanie i przykład były bardzo wyraźne. Zostały jednakże w pewnej mierze zniekształcone przez Maszynę, po tym jak przejęła ona religię twierdzącą, że go reprezentuje. Jednakże jego nauki
były nadal dostępne dla chętnych spoglądania poza oficjalne doktryny.
O czym mówi ta lekcja? O tym, że w tym cyklu ludzkość musi nauczyć się, jak wyłamać się ze spirali przemocy prowadzącej do jeszcze większej przemocy. Można tego dokonać tylko w jeden sposób. Gdy ludzie podejmują przeciwko tobie agresywne działania, musisz powstrzymać się od odpowiadania przemocą. Musisz nadstawić drugi policzek.
Oczywiście, w pewnych sytuacjach sprawi to, że uderzą cię również w drugi policzek. Jak długo powinieneś go nadstawiać? Czy Wielki Mistrz nie powiedział ci, żeby należy wybaczać siedemdziesiąt razy siedem? Czy nie pokazał, że wolał umrzeć niż złamać zasadę unikania przemocy?
Czyż nie powiedział, że jeśli będziesz się starać zachować swoje fizyczne życie, stracisz je w sensie duchowym? Czy tym samym nie powiedział ci, że jeśli chcesz osiągnąć nieśmiertelne życie duchowe, musisz przestrzegać swoich zasad nawet za cenę fizycznego życia?
A teraz rozważ, co wydarzyłoby się przez ostatnie dwa tysiące lat, gdyby ludzie w pełni pojęli i zastosowali się do nauk Wielkiego Mistrza? Ludzkość zatrzymałaby zstępującą spiralę, która pozwala Maszynie kontrolować tę planetę. Zamiast tego zostałaby stworzona wstępująca spirala tej Planety. W tym przypadku świat nie doświadczyłby potężnych konfliktów, które oglądaliśmy w zeszłym stuleciu. Dlaczego świat doświadcza tych konfliktów pomiędzy ideologiami, religiami i sposobami myślenia? Dzieję się tak, ponieważ ludzie nie przyswoili sobie podstawowej lekcji. Konflikty wytworzone przez Maszynę stały się przez to wyraźniejsze, bardziej ekstremalne. Celem jest uczynienie ich tak ekstremalnymi, aby ludzie w końcu obudzili się i powiedzieli: "Tak nie może dłużej być. Musimy znaleźć lepszy sposób."
Jak myślisz, dlaczego pojawiła się broń, która jest tak potężna, iż każdy, kto jej użyje, zniszczy nie tylko swego wroga, ale i siebie? Jak myślisz, dlaczego ludzie musieli doświadczyć dwóch wojen światowych? Dlatego, że lekcja nie została przyswojona. Ludzie wciąż wysyłali impulsy energetyczne płynące z przemocy. Gdy impulsy te są odbijane przez kosmiczne lustro, generują wydarzenia o jeszcze większym ładunku przemocy. Tak będzie się działo, aż większość ludzi się obudzi i zacznie wyłamywać się z tej negatywnej spirali.
Wasi generałowie i politycy mają rację w krótkiej perspektywie. Gdyby wasz naród nie miał w zeszłym stuleciu wielkiej armii, świat faktycznie zostałby zdominowany przez te czy inne siły totalitarne. Można więc powiedzieć, że na krótką metę usprawiedliwione było to, iż tak zwany wolny świat oparł się wzrostowi totalitaryzmu.
Jeśli patrzeć się na to tylko krótkoterminowo, przegapia się jednak zasadniczą lekcję. Opierając się totalitaryzmowi, twój kraj wszedł również w spiralę przyczyny i skutku, zapoczątkowaną przez siły totalitarne kontrolowane przez Maszynę. To sprawiło, że twój naród poddany został jeszcze bardziej bezwzględnemu panowaniu Maszyny niż poprzednio.
Powtarzam, podstawowy sposób kontrolowanie ludzi przez Maszynę jest prosty. Maszyna przejęła kontrolę nad umysłem jednej osoby. Skłoniła ją do podjęcia agresywnego działania wobec innej osoby. Jeśli ta osoba zareaguje inaczej, niż nadstawiając drugi policzek, zostanie wciągnięta w spiralę przyczyny i skutku. Absolutnie każda inna reakcja niż nastawienie drugiego policzka podda cię pod kontrolę Maszyny. Im więcej matryc przemocy i agresywnych energii zbierzesz w swoich niższych ciałach, tym większą kontrolę będzie miała nad tobą Maszyna. To jest prosta zasada obecnego funkcjonowania życia na tej planecie.
Samounicestwienie i samozachowanie
To samo dotyczy relacji pomiędzy narodami i grupami narodów.
Broń stała się tak potężna, że użycie jej oznaczałoby samobójstwo. Tylko to zapobiegło do tej pory trzeciej wojnie światowej. Jakież to dziwaczne, że ludzkość musiała stanąć na krawędzi samozniszczenia, aby osiągnąć choć odrobinę woli zatrzymania spirali
przemocy.
Wasi generałowie i politycy mają rację – na krótką metę – że trzeba oprzeć się przemocy na wielką skalę. Konieczne jest również istnienie policji chroniącej ludzi przed kryminalistami. Należy jednak zatrzymać się i zadać sobie pytanie, dlaczego żyjemy w świecie, w którym przemoc jest tak powszechna i dlaczego żyjemy w świecie, w którym jest ona możliwa? Należy zadać sobie pytanie czy istnieje lepszy sposób życia.
Lepszy sposób był dany ludzkości przez Wielkiego Mistrza dwa tysiące lat temu. Gdyby krytyczna masa ludzi przyswoiła sobie jego nauki, ludzkość nie musiałaby doświadczyć konfliktów z zeszłego stulecia. Wasza ogromna armia nie byłaby potrzebna. Dlaczego naród uważa, że potrzebuje ogromnej armii? Ponieważ sądzi, że ma potężnego wroga. Zadziwiającym faktem jest to, że wasz wróg sądzi, iż potrzebuje armii, aby bronić się przed wami.
To jest czar, który oślepia ludzi i więzi ich w spirali przemocy. Jest to przekleństwo, które zostało stworzone przez Maszynę i jest przez nią podtrzymywane. Wielki Mistrz wezwał swoich prawdziwych uczniów by się obudzili i przełamali ten urok. Jeśli wystarczająca ilość ludzi we współczesnym świecie dosłyszałaby to wezwanie, klątwa ta rzeczywiście mogłaby zostać przełamana.
Po ataku, który uwikłał cię w wojnę, twój naród mógł zacząć dostrzegać belkę w swoim oku. I tu pojawia się sprawa wymagająca zatrzymania się. Należy sobie uświadomić, że skoro ma się potężnego wroga, to trzeba zadać sobie pytanie: "Co takiego zrobiliśmy w przeszłości, co stworzyło tego wroga? Jakie spirale przemocy w naszej narodowej świadomości go na nas sprowadziły? Jak długo chcemy być uwięzieni w tej spirali? Czy istnieje możliwość, że jeśli usuniemy belkę przemocy z naszego oka, to stopniowo wyjdziemy z sytuacji zagrożenia przez wroga? Czy jest możliwe, abyśmy przejęli kontrolę nad naszym narodowym przeznaczeniem i stworzyli sytuację, w której żaden wróg już nam nie zagrozi?
Oczywiście, jest to bardzo trudno urzeczywistnić na poziomie narodowym. O wiele łatwiej jest uczynić to na poziomie indywidualnym, gdzie jedna osoba budzi się i zaczyna wyzwalać się spod wpływu Maszyny. Gdy dokona tego krytyczna masa ludzi, niezawodnie podąży za nimi cały naród.
Przekład: Paweł Kontny i Agata Suchocka-Wachowska
Rozpisano subskrypcję na przekład książki Kima Michaels'a Pomóż wniebowstąpioinym mistrzom powstrzymać wojny (Help the Ascended Masters Stop War).
UWAGA! Drogi Gościu, niniejszą witrynę możesz studiować na własną rękę i poniekąd "na własne ryzyko", ale jeśli chcesz z wydrowki po niej wynieść maksymalną korzyść i w niej "nie zbłądzić" proponujemy Ci nasze przewodnictwo i kontynuację lektury informacji:
Kolejność lektury przesłań i korzystanie z narzędzi duchowych tej witryny
Nowe komentarze
06.08 | 15:07
Dziękuję za informację. Pozdrawiam Monika P.
06.08 | 13:03
Pani Moniko, o ile wiem, to obecnie wygłaszanie są o godź. 7, 12 i 19-tej inwokacja na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie. Póki co, każdy wygłasza je indywidualnie. Z serdecznościami! P. K.
06.08 | 11:39
czy są osoby mówiące dekret za Polskę np. niedzielę o 21:00 ? pytam bo jest napisane, że dwie , trzy osoby mają wygłaszać ten dekret.
25.02 | 09:49
Z serca polecam albo "Jak TY możesz zmienić świat" albo "Ku pełni wyzwolenia kobiet" . Z serdecznościami! P. K.